Była sobie dziewczynka o imieniu Annie, która mieszkała na skraju wielkiego lasu. Ten las nie był zwyczajny, mówiono, że jest magiczny. Każdy, kto wszedł między jego drzewa, mógł spotkać cudowne stworzenia i usłyszeć szept liści, które opowiadały stare historie. Pewnego wieczoru, gdy niebo zaczynało przybierać pomarańczową barwę, a słońce chowało się za horyzontem, Annie wybrała się na krótki spacer. Szła wśród drzew, gdy nagle usłyszała cichy głos. „Pssst! Tutaj!” rozległ się głos. Ania rozejrzała się i zobaczyła małą świetlistą istotę, która przypominała gwiazdę. „Zgubiłam się” – wyszeptała smutno mała gwiazdka – »Nie wiem, jak wrócić do nieba«.
Anne delikatnie wzięła rozgwiazdę w dłonie. Była taka malutka i świeciła miękkim, ciepłym światłem. „Jak się tu dostałaś?” zapytała z zaciekawieniem. Rozgwiazda tylko smutno opadła swoimi maleńkimi promieniami i odpowiedziała: „Spadłam z nieba, próbując dogonić inne gwiazdy na nocnym niebie. Teraz nie wiem, jak tam wrócę. Każdej nocy gwiezdne siostry mnie szukają, ale nie mogę im odpowiedzieć, ponieważ straciłam swoje magiczne światło”. Annie postanowiła, że musi pomóc małej gwiazdce. Przypomniała sobie, że w magicznym lesie mieszka mądra sowa, która na pewno będzie wiedziała, co zrobić. „Nie martw się”, powiedziała łagodnie Anička, »znajdziemy sowę, a ona na pewno powie ci, jak wrócić«.
Annie szła dalej w głąb lasu, a mała gwiazdka delikatnie oświetlała jej drogę. W końcu dotarły do dużego dębu, gdzie mieszkała mądra sowa o imieniu Rozarka. Rozarka była znana ze swojej mądrości, a jej wiek mierzono w stuleciach. Kiedy Anna zapukała w pień drzewa, sowa bezszelestnie zleciała w dół i wylądowała na najbliższej gałęzi. „Dokładnie wiem, po co przyszłaś, maleńka – powiedziała z uśmiechem. „Widzę, że masz problem, który dotyczy nie tylko ludzi. Annie wyjaśniła sowie, co się stało, a w międzyczasie mała gwiazdka lśniła nieśmiało w jej dłoniach. Rosaria zastanowiła się przez chwilę, po czym powiedziała: „Aby zwrócić rozgwiazdę do nieba, musisz przejść przez Niebezpieczne Bagno. Po drugiej stronie bagien znajduje się Magiczna Studnia, która ma moc przywrócenia rozgwiazdy do jej światła”.
Ania wyruszyła w drogę, choć trochę się bała. Wiedziała, że musi być odważna dla dobra rozgwiazdy. Wkrótce dotarli do Niebezpiecznego Bagna, które wyglądało naprawdę przerażająco. Podłoże było miękkie i grząskie, a miejscami unosiła się z niego dziwna mgiełka. Ania przypomniała sobie radę mądrej sowy: „Zawsze chodź tylko po kamieniach, które błyszczą”. Rozejrzała się uważnie i rzeczywiście, małe świecące kamienie lśniły tu i ówdzie wśród błota. „Chodź, gwiazdeczko”, powiedziała Ania, ostrożnie stąpając po kamieniach. Każdy krok był ekscytujący, ale Annie nie straciła odwagi. Gdy już myślała, że się zgubiły, nagle zobaczyła przed sobą błękitny błysk wody. Magiczna studnia! „Jesteśmy tutaj!” wykrzyknęła radośnie.
Magiczna studnia świeciła niebieskim światłem, a jej wody falowały, jakby żyły własnym życiem. Anne ostrożnie umieściła gwiazdę na krawędzi studni. „Musisz dotknąć wody i wypowiedzieć swoje życzenie – powiedziała niskim głosem. Rozgwiazda zadrżała, ale odważnie zbliżyła się do wody. „Chcę wrócić do nieba, do moich gwiezdnych sióstr” – wyszeptała. Woda zaczęła migotać i nagle jasny promień światła wystrzelił z wody i otoczył rozgwiazdę. Powoli rozgwiazda zaczęła unosić się w powietrze, jej światło stawało się coraz silniejsze, aż w końcu zniknęła wysoko na nocnym niebie. „Dziękuję, Anno!” odezwało się słabo z wysoka. Anna uśmiechnęła się, wiedząc, że rozgwiazda wróciła tam, gdzie powinna. Potem wróciła do domu, gdzie czekało na nią ciepłe łóżko i słodkie sny o magicznym lesie.