W głębokim lesie, gdzie mróz drapie drzewa, a wiatr bawi się liśćmi, mieszkał mały diabełek o imieniu Cyprian. W przeciwieństwie do innych diabłów z Diabelskiego Młyna, nie lubił psot i złych uczynków. Zamiast tego marzył o tym, by pewnego dnia odkryć coś, co przyniesie światu radość i szczęście.
Podczas jednego ze spacerów po lesie Cyprian natknął się na stare, porzucone skrzypce. Kiedy na nich zagrał, odkrył, że mają magiczną moc. Każda nuta, którą na nich zagrał, zmieniała szary krajobraz w jasnozielony i sprawiała, że wszystko wokół niego tańczyło i śmiało się z radości.
Kiedy inne diabły dowiedziały się o magicznych skrzypcach, postanowiły zabrać je dla siebie. Wyobrażały sobie, jak będą mogły robić z nimi jeszcze więcej psot i siać chaos w całym lesie. Cyprian wiedział jednak, że magiczne skrzypce powinny być używane do szerzenia radości i dobra.
Cyprian spędzał dnie i noce na nauce gry na skrzypcach. Odkrył, że jeśli zagra odpowiednią melodię, może wpłynąć na nastrój i serca tych, którzy go słuchają. Zaczął tworzyć melodie pełne nadziei i radości, które mogły odmienić nawet najbardziej wściekłego diabła.
Inne diabły wyzwały Cypriana na muzyczny pojedynek. Jeśli Cyprian wygrał, mógł zatrzymać swoje skrzypce; jeśli przegrał, musiał je oddać. Kiedy pojedynek się rozpoczął, diabły grały głośne i chaotyczne melodie. Ale Cyprian grał sercem i duszą, rozsiewając melodię pełną radości i miłości. W końcu jego melodia zwyciężyła i wszystkie diabły dołączyły do świętowania. Diabelski młyn rozbrzmiewał śmiechem i śpiewem, a Cyprian stał się bohaterem dnia, wnosząc radość i harmonię do świata diabłów.