Pewnego ranka, gdy słońce dopiero wychylało się zza wzgórz, a jego promienie łaskotały ziemię, kogut o imieniu Francis spacerował po podwórku. Nagle, wśród suchych liści i małych kamieni, zobaczył coś dziwnego. Było to jasne, złote piórko, które błyszczało, jakby zawierało […]