Żabka Emil, mała, ciekawska żabka, mieszka w gęstym lesie nad cichym stawem otoczonym wysokimi drzewami i świecącymi liliami wodnymi. Pewnego wieczoru, gdy księżyc odbija się w tafli stawu, a świetliki tańczą w rytm delikatnej nocnej bryzy, Emil wyczuwa, że dziś jest inaczej. Kiedy przeskakuje przez staw i obserwuje swoje odbicie, odkrywa dziwne światło w oddali. Jego ciekawość przyciąga go bliżej i postanawia dowiedzieć się, co to jest. Woła „Kim jesteś?”, ale zamiast odpowiedzi słyszy tylko cichy plusk. Jego serce bije z podekscytowania – coś tajemniczego czeka na niego.
Gdy Emil podskakuje bliżej tajemniczego światła, widzi, jak porusza się ono pod powierzchnią stawu, jakby coś wzywało go głębiej w nieznane. Nagle światło zatrzymuje się, a Jarmila, mądra stara żółwica, wyłania się z wody i zaczyna się z niego cicho śmiać. „Och, Emil, to byłam ja”, mówi żółwica Jarmila swoim spokojnym głosem. „Szukasz odpowiedzi, ale czasami dobrze jest chwilę poczekać”. Emil jest początkowo rozczarowany, że tajemnicze światło było tylko żółwiem, ale jest też podekscytowany nową przygodą z Jarmilą. Jarmila prowadzi go do płytkiego brzegu stawu i opowiada mu o cudach i tajemnicach, które kryje staw.
Jarmila opowiada Emilkowi o magicznej lilii wodnej, która według legendy kwitnie tylko raz na sto lat i której kwiat podobno świeci na niebiesko, gdy patrzy na niego ktoś o czystym sercu. „Widziałem ją kiedyś, Emilu”, mówi żółw ze wspomnieniem w oczach. „To widok, którego nigdy nie zapomnisz”. Emil jest całkowicie oczarowany i natychmiast pragnie zobaczyć magiczną lilię wodną. „A kiedy znów zakwitnie?” pyta z niecierpliwością. Jarmila uśmiecha się i spogląda na księżyc. „Może wkrótce” – szepcze tajemniczo. Emil wie, że musi być cierpliwy, ale jego mała żabia dusza płonie z ciekawości i niecierpliwie czeka na cud.
Emil spędza każdą noc nad stawem, czekając, aż zakwitnie magiczna lilia wodna. Obserwuje niebo pełne gwiazd i słucha cichego szumu lasu, podczas gdy jego żabi przyjaciele już dawno śpią. Emil rozmawia z księżycem i zdradza mu swoje sekretne życzenia. „Księżycu, gdyby tylko zakwitła lilia wodna” – szepcze Emil, mając nadzieję, że księżyc go zrozumie. Pewnej nocy, gdy zostaje nad stawem do wczesnego ranka, zauważa delikatną niebieską poświatę na powierzchni. Całe jego żabie serce podskakuje z radości – to magiczna lilia wodna!
Emil powoli zbliża się do magicznej lilii wodnej, która otwiera się w świetle wschodzącego słońca. Otacza go niebieska poświata i Emil czuje się tak, jakby cały świat go obejmował. Lilia wodna wydaje się żywa, a gdy Emil na nią patrzy, ma wrażenie, że słyszy jej ciche szepty o tajemnicach, które skrywa. Lilia wodna nagle emituje światło, które przechodzi przez cały staw, a Emil czuje się jak w bajce. „Dziękuję”, szepcze Emil w spokojną noc, gdy lilia wodna zamyka swoje płatki. Kiedy wraca do domu, wie, że doświadczył czegoś, co na zawsze pozostanie w jego sercu – tajemnicy stawu, którą zna tylko on i magiczna lilia wodna.