Był sobie kiedyś magiczny leśniczy. Mieszkał w głębi starożytnego lasu, gdzie drzewa sięgały tak wysoko w niebo, że ich czubki wyglądały jak zielone palce sięgające chmur. Leśniczy miał na imię Simon i znał niezliczone zaklęcia i sztuczki, których nauczył się od starych druidów. Jego domem była mała chatka, którą zbudował w samym sercu lasu. W dzień zajmował się swoimi obowiązkami, takimi jak opieka nad drzewami, zwierzętami i lasem, a nocą obserwował gwiazdy, które zawsze wydawały mu się tak blisko, jakby mógł je złapać.
Pewnego wieczoru, gdy Simon jak zwykle siedział przed swoją chatą i obserwował gwiazdy, zauważył coś niezwykłego. Jasno świecąca gwiazda powoli spadała z nieba i wylądowała w jego ogrodzie. Gwiazda była mała, ale świeciła tak jasno, że oświetlała cały las wokół niego. Leśniczy Simon, zaskoczony, ale zafascynowany, postanowił zbadać gwiazdę.
Gdy Simon się zbliżył, gwiazda zaczęła drżeć, a następnie przemówiła ludzkim głosem. Powiedziała mu, że się zgubiła, że spadła z nieba przez pomyłkę i teraz nie wie, jak wrócić. Gwiazda była smutna, a Simon mógł zobaczyć małe srebrne łzy spływające po jej twarzy.
Simon, choć zaskoczony, że Gwiazda może mówić, postanowił jej pomóc. Miał duże doświadczenie z długiego życia w lesie i wiedział, że nawet najmniejsza pomoc może zrobić wielką różnicę. Zaproponował gwieździe, że pomoże jej znaleźć drogę powrotną do nieba.
Następnego dnia Simon i gwiazda wyruszyli w podróż przez las. Po drodze spotkali wiele leśnych zwierząt – wiewiórki, jelenie, sowy, a nawet małego borsuka. Wszystkie zwierzęta były zachwycone gwiazdką i życzyły jej powodzenia w drodze powrotnej do nieba.
Po długiej podróży dotarli na najwyższe wzgórze, skąd mogli zobaczyć całe niebo. Gwiazda spojrzała na Szymona, podziękowała mu za wszystko, co dla niej zrobił, a następnie wspięła się z powrotem na niebo, gdzie jej miejsce. Tam zaczęła świecić jeszcze jaśniej niż wcześniej. Następnie zwróciła się do Simona i powiedziała mu, że za jego dobroć spełni jego jedno życzenie.
Simon zastanowił się przez chwilę, po czym podjął decyzję. Życzył sobie, aby wszyscy mogli zobaczyć piękno gwiazd tak, jak on je widział. Gwiazda uśmiechnęła się do niego i spełniła jego życzenie. Od tej pory każdy, kto spoglądał nocą w niebo, widział gwiazdy świecące znacznie jaśniej niż kiedykolwiek wcześniej. Simon wrócił do domu, szczęśliwy i zadowolony, wiedząc, że zrobił coś dobrego. I tak zakończył się kolejny dzień z życia magicznego leśniczego.